piątek, 14 lutego 2014

Krwawy Deszcz

Ten z kolei napisałem jakoś z ponad półtora roku.




KRWAWY DESZCZ

Budzi się ze snu moja dusza,
Chcąc odwrócić to co było już.
Śmierć po sercach szybko się porusza,
Rozlewając w deszczu krwawe łzy.
Wyrywam się z własnych złych myśli,
Czując w sercu smutek, rozpacz, ból.
Wpatrując skutku swej boleści,
Szukam, błądzę, nie znam drogi.

W ciemności świata zmieniam się z lód,
Ciągle czując świeżej krwi głód.
Poszukując nowej swej ofiary,
Błądzę w brudzie swego przeznaczenia.

Uciekam od życia pijąc cudzą krew,
Słodki jej smak znów pochłania mnie.
Mimo że to jest mnie wbrew,
Dążę by znów robić to wszystko.
Ciernie w sercu rozlewają krew moją,
Wdrażając w życie straszną wizje mą.
Choć wszyscy bardzo śmierci się boją,
Zabijam siebie każdym oddechem.



Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz